Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Gozdzik z miasteczka Głowno. Mam przejechane 22306.83 kilometrów w tym 5272.87 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 89025 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Gozdzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.20km
  • Teren 27.00km
  • Czas 03:03
  • VAVG 17.44km/h
  • VMAX 37.10km/h
  • Podjazdy 303m
  • Sprzęt Góralek
  • Aktywność Jazda na rowerze

I jeszcze raz do PKWŁ

Środa, 1 maja 2024 · dodano: 06.05.2024 | Komentarze 0

Dziś początek majoweczki i oczywiście święto Pracy. Bardziej mi pasuje święto Ludzi Pracy, nie rozumiem czemu praca jako praca ma mieć swoje święto. Ale dobra tak jest więc nie ma co się zastanawiać. Ważne że dziś dzień wolny, jutro urlopik i potem wolne aż miło. Słonko świeci, dzień wolny, zgadza żonki na wypad jest, to jadę na ulubione moje szlaki na łódzkich wzniesieniach. W głównej części to czarny i zielony szlak wyznaczał moje kierunki dzisiejszej jazdy.




Kategoria PKWŁ


  • DST 58.00km
  • Teren 21.00km
  • Czas 03:12
  • VAVG 18.12km/h
  • VMAX 43.40km/h
  • Podjazdy 341m
  • Sprzęt Góralek
  • Aktywność Jazda na rowerze

W końcu po PKWŁ

Niedziela, 28 kwietnia 2024 · dodano: 06.05.2024 | Komentarze 0

Początek kwietnia bardzo mi się podobał pod względem pogody oczywiście. Ale druga połowa kwietnia totalnie mnie załamała. Zimno ponuro deszczowo szkoda gadać. Dlatego jak tylko pojawiło się światełko w tunely, czyli piękna słoneczna pogada, a do tego jeszcze na horyzoncie pojawia się długi majowy weekend z taką samą pogoda jak dziś to chciało się żyć, jechać na szlak, do lasu, cieszyć się chwilą. Nie było chwili do stracenia. Szybkie śniadanie i na rower i do Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich.





Kategoria PKWŁ


  • DST 124.40km
  • Teren 16.00km
  • Czas 06:07
  • VAVG 20.34km/h
  • VMAX 42.30km/h
  • Podjazdy 472m
  • Sprzęt VAMP-irek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Grupa Rowerowa Green Velo rozpoczyna sezon 2024

Niedziela, 7 kwietnia 2024 · dodano: 10.04.2024 | Komentarze 0

To był piękny wspaniały niedzielny dzień. I nie dlatego że było ciepło, słonecznie, przepięknie. I nie dlatego że dziś jest wielki dzień demokracji. I nie dlatego że dziś od rana pociągi z Łodzi do Łowicza nie chodziły. No z tym to chyba trochę przesada, ale nie ważne. Dziś był piękny wspaniały dzień bo nasza skromna ale wesoła grupa rozpoczęła wspólne rowerowanie. Tak dziś był dzień rozpoczęcia sezonu. Oczywiście każdy z nas już od jakiegoś czasu pokonuje kolejne kilometry szlaków, ale razem to dziś jest pierwszy raz. Założenie dzisiejszej wycieczki to w maksymalnym stopniu trzymanie się szlaku Reymonta, który biegnie ze Skierniewic przez Mokrą ( dziś był punkt zbiórki) Maków, Lipce Reymontowskie, Rogów, Godzianów i do Skierniewic. Sam szlak ma około 70 km, ale dojezd na miejsce zbiórki, a potem powrót (czy to do Sochaczewa, czy do Głowna) do domów to dodatkowe 60 - 70 km. Generalnie sam szlak prowadzony jest przez cieche i bardzo malownicze wioski, drogi i dróżki Makroregionu Wzniesienia Południowomazowieckie, a dokładnie regionu Wzniesienia Łódzkie. Czyli troszkę podjazdów było, ale i kilka fajnych zjazdów też. Były asfalty, szutry, dukty leśne i odrobiną piachu. Jednak najwięcej było śmiechu, zabawy i rozmów o wszystkim i o niczym. Rozmowy o dalszych i bliższych planach wycieczek rowerowych. I tak jak na początku wspomniałem to był cudowny dzień. A na rozpoczęciu sezonu stawili się: Henryk, Artur, Waldek, Adam, Grzegorz i ja czyli Goździk.











  • DST 23.50km
  • Teren 13.00km
  • Czas 01:18
  • VAVG 18.08km/h
  • VMAX 32.50km/h
  • Podjazdy 122m
  • Sprzęt Góralek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wielki Piątek

Piątek, 29 marca 2024 · dodano: 02.04.2024 | Komentarze 0

Dziś to dopiero nie miałem czasu na rowerowa nie. Tuż przed świętami w domu mnóstwo roboty przecież jest. A to jeszcze zakupy, a to posprzątanie a to pieczenie i przygotowywanie świątecznych potraw. W niedzielę miałem zaplanowany uroczysty świąteczny obiad dla rodziny. Ale pomimo to nie mogłem sobie odmówić chociaż małej przejażdżki po okolicznych lasach. 


Kategoria Po okolicy


  • DST 30.30km
  • Czas 01:29
  • VAVG 20.43km/h
  • VMAX 35.70km/h
  • Podjazdy 118m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po okolicznych wioskach cz. III

Niedziela, 10 marca 2024 · dodano: 13.03.2024 | Komentarze 0

Miał być mały wypad w dzień urodzin, ale niestety pogoda nie pozwoliła na to. Należało więc pójść na rowerek w w inny dzień. Co prawda wiało dziś dość mocno, ale generalnie nie było tragedii. Co raz mocniej widać i czuć wiosnę w powietrzu. To już chyba ostatni taki wypad po asfaltowych drogach okolicznych wiosek. Czas najwyższy przywitać się z PKWŁ.




Kategoria Po okolicy


  • DST 32.30km
  • Czas 01:31
  • VAVG 21.30km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Podjazdy 88m
  • Sprzęt VAMP-irek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po okolicznych wioskach cz II

Niedziela, 25 lutego 2024 · dodano: 26.02.2024 | Komentarze 0

Lutowa pogoda po prostu rozpieszcza. Porzekadło że idzie luty podkuj buty można w tym roku wsadzić właśnie w te buty. Dziś mocno ograniczony czasowo byłem i tylko tyle się udało pojechać. Ale zawsze to coś.

Mroga w okolicy Starego Waliszews


Kategoria Po okolicy


  • DST 42.50km
  • Czas 02:03
  • VAVG 20.73km/h
  • VMAX 41.70km/h
  • Podjazdy 133m
  • Sprzęt VAMP-irek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po okolicznych wioskach

Piątek, 16 lutego 2024 · dodano: 19.02.2024 | Komentarze 0

To rozpoczynam sezon 2024. Dziś pogoda wymarzoną na rowerek. Biorąc pod uwagę to że to przecież jest nadal zima. Pora roku której ja osobiście nie cierpię. Godzinka w pracy urwana i ruszyłem. Było bardzo przyjemnie.
 
Rozlewiska Brzuśni


Kategoria Po okolicy


  • DST 88.20km
  • Teren 52.00km
  • Czas 04:34
  • VAVG 19.31km/h
  • VMAX 35.70km/h
  • Podjazdy 163m
  • Sprzęt Góralek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zakończenie wycieczkowego sezony rowerowego

Sobota, 14 października 2023 · dodano: 19.10.2023 | Komentarze 0

W sobotę 14 października nasza Grupa Rowerowa Green Velo zakończyła sezon wspólnego rowerowania w 2023 roku. Nasza ostatnia wycieczka była z Sochaczewa do Skansenu Osadnictwa Nadwiślańskiego w miejscowości Wiączemin Polski. Bardzo ciekawe miejsce i godne polecenia. Dziś w wycieczce wsparli nas swoją obecnością koledzy Henryk, Grzegorz i pod koniec wyprawy dołączył do nas Artur ( a może zasilą nasza grupę na stałe ? )W bardzo prężnym składzie pokonaliśmy 110 kilometrów ( Goździk 90 km)w słońcu, deszczu i przy silnym wietrze . Trasa była urozmaicona. Asfalty, szutry, piachy, dukty leśne ale przede wszystkim przy wspaniałej i radosnej atmosferze. Tak to już koniec sezonu wyprawowo-wycieczkowego naszej grupy. Sezon uważamy za bardzo udany. Dokończyliśmy szlak Greena Velo, byliśmy na Warmi i Mazurach na Żuławach a i po naszej okolicy się pokrecilismy. Jakie plany na rok 2024 ? To na razie tajemnica. Ale na 100% będziemy o tym pisać.


Wisła







  • DST 71.70km
  • Teren 18.00km
  • Czas 04:01
  • VAVG 17.85km/h
  • VMAX 37.60km/h
  • Podjazdy 381m
  • Sprzęt Góralek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na pożegnanie ciepłych dni

Piątek, 29 września 2023 · dodano: 06.10.2023 | Komentarze 0

Dziś już pełny legal. Nie żadna ucieczka od roboty, ale dzień urlopu i w drogę. Dziś Arturówek na rozkładzie jazdy. Dawno tu nie byłem. Oczywiście całą trasa po PKWŁ.


Kategoria PKWŁ


  • DST 40.30km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:01
  • VAVG 19.98km/h
  • Podjazdy 126m
  • Sprzęt Góralek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ucieczka z placu remontowego

Środa, 20 września 2023 · dodano: 04.10.2023 | Komentarze 0

Tydzień temu wrzuciliśmy z żoną granat do naszej trzydziestoletniej kuchni. Od tego czasu non stop praca. Ale dziś okazuje się że pan od budowy mebli, a może się mówi od zabudowy kuchni musiał zrobić sobie wolne więc i ja dokonałem dezercji z placu bitwy. Wystarczy mi tego kucia, przerabiania instalacji, kurzu, gruzu i bałaganu. No co ? Ojjjj wiem uciekłem i zostawiłem żonę z tym. Ale to mógł być ostatni piękny dzień. Zresztą bez przesady małe 2 godzinki mnie nie było. Nic się nie stało, a mnie to było potrzebne jak tlen. Za to w sobotę i niedzielę opracowałem ten czas. 
Uciekłem dziś do lasu. Było cudownie, chociaż bardzo bardzo sucho i grzybami to las nie pachniał. 




Kategoria Po okolicy