Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Gozdzik z miasteczka Głowno. Mam przejechane 22889.93 kilometrów w tym 5518.87 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.02 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 91878 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Gozdzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2012

Dystans całkowity:195.70 km (w terenie 33.20 km; 16.96%)
Czas w ruchu:09:12
Średnia prędkość:21.27 km/h
Maksymalna prędkość:38.80 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:48.93 km i 2h 18m
Więcej statystyk
  • DST 52.70km
  • Teren 33.20km
  • Czas 03:06
  • VAVG 17.00km/h
  • VMAX 32.60km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt BASIC
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rezerwat Wikliny Wiślane

Niedziela, 25 marca 2012 · dodano: 26.03.2012 | Komentarze 2

Bez wizyty w Kampinoskim Parku Narodowym rozpoczęcie sezonu rowerowego uważa się za nieważne. Dokładnie takie hasłu jest ze mną od chwili, kiedy to mój przyjaciel Waldek pokazał mi to wspaniałe miejsce, w którym jestem od 2005 roku zakochany po uszy.
Każdego roku staram się być w Puszczy Kampinoskiej przynajmniej 3 razy w roku i sam już nie wiem, kiedy tak naprawdę jest piękniejsza czy wiosną, czy latem (nie biorę pod uwagę krwiożerczych bestii – komarów), a może jesienią ?.
Tradycji musiało więc stać się zadość i jak co roku w pierwszych dniach wiosny razem z Kasią, Asią i Marcinem wybraliśmy się na penetracje kampinoskich szlaków.
Tym razem zaplanowaliśmy trasę z Granicy Górczyńską Drogą przez Górki, następnie od schroniska ZHP niebieskim szlakiem

Na niebieskim szlaku w okolicach Jakubowskie Góry w Kampinoskim PN © GOZDZIK

i dalej Drogą do Ślakty
Urokowa Łąka © GOZDZIK

i przez Grochole do Rezerwatu Wikliny Wiślane.
Wisła przy Rezerwacie Wikliny Wiślane © GOZDZIK

Wisła przy Rezerwacie Wikliny Wiślane © GOZDZIK

Natomiast droga powrotna prowadziła nas przez Leoncin do Wilkowskiej Drogi, którą dotarliśmy do Górek, a następnie zielonym szlakiem do Granicy.
Chata Kampinoska © GOZDZIK

Pogoda nas nie rozpieścił za mocno, choć nie można powiedzieć … słonko świeciło, ale wiał dość mocny i zimny wiatr.
Teraz już mogę powiedzieć ze sezon 2012 rozpocząłem :-).


Kategoria Kampinoski PN


  • DST 40.60km
  • Czas 01:42
  • VAVG 23.88km/h
  • VMAX 33.60km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt BASIC
  • Aktywność Jazda na rowerze

Samotnie

Sobota, 24 marca 2012 · dodano: 26.03.2012 | Komentarze 1

Tym razem w sobotę miał być Piątek odwiedzony, ale niestety byłem ograniczony dość mocno czasem, więc tylko pokręciłem się po okolicach Głowna. Odwiedziłem takie wioski jak Bronisławów, Domaradzy, Karnków, Mąkolice, Ziewanie. Niestety w nasze okolice jeszcze żaden bociek nie przyleciał, chyba jeszcze za zimno jak dla nich. Dla mnie zresztą też jeszcze chłodem powiewa ostro. Dzionek słoneczny, ale wietrzny, a ranek bardzo rześki.


Kategoria Po okolicy


  • DST 47.70km
  • Czas 02:06
  • VAVG 22.71km/h
  • VMAX 36.90km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt BASIC
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedziela

Niedziela, 18 marca 2012 · dodano: 19.03.2012 | Komentarze 2

Niedzielny wyjazd rowerowy, był całkowicie związany z rozruszaniem się po sobocie. Sprawdziliśmy z Darkiem stan zaawansowania robót budowlanych przy autostradzie w naszych okolicach. To jest odcinek od Strykowa do Warszawki. No cóż jak ona będzie przejezdna do Euro tooooooo....no nie wiem .. to ja jestem Królem... Tak, to prawda, że robota nawet i w niedziel się odbywała ( w zeszłym roku jesienią w niedziele nic się nie działo), ale kurcze no odcinku za Dmosinem to .... jakby początek roboty. Nie no dobra trzymamy kciuki za te prace i aby się udało, a ja wracam na trasę. Z Głowna ruszyliśmy do Albinowa, a następnie Wola Lubiankowska, Kuźmy, Kraszew, Dmosin, Szczecin, Zabrzeźnia i do domu. Pogoda słoneczna, wiatr troszkę mocniejszy niż w sobotę i troszkę więcej podjazdów


Kategoria Po okolicy


  • DST 54.70km
  • Czas 02:18
  • VAVG 23.78km/h
  • VMAX 38.80km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt BASIC
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobota w Sobotę

Sobota, 17 marca 2012 · dodano: 19.03.2012 | Komentarze 0

Sezon rowerowy 2012 mogę uznać za otwarty. W piękną słoneczną sobotę wyruszyłem z Darkiem w stronę miejscowości Sobota. Jak na dzień tygodnia (sobota) to wydawało mi się, że to idealny kierunek jazdy. Następnie ruszyliśmy w kierunku Borowa i z powrotem do domu. Bardzo ładna pogoda, ciepło i troszkę wietrznie. Niestety całą przyjemność "rowerowania" psuły niezliczone sterty śmieci porozrzucanych w rowach przy drodze i w lasach. Naprawdę szkoda gadać.....


Kategoria Po okolicy