Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Gozdzik z miasteczka Głowno. Mam przejechane 21551.43 kilometrów w tym 5065.87 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.08 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Gozdzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.80km
  • Teren 45.00km
  • Czas 03:54
  • VAVG 13.54km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 210m
  • Sprzęt GIANT TALON
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po Kampinoskim w doborowym towarzystwie

Sobota, 6 lipca 2019 · dodano: 09.07.2019 | Komentarze 4

Jak bardzo pędzi ten czas można zaobserwować po jakiś wydarzeniach cyklicznych. Po wydarzeniach, które przyjmują rangę wydarzeń corocznych. I takim wydarzeniem od jakiś kilku lat jest wizyta Darii i Rafała w Głownie.
Czyli Team Skowronki na gościnnych występach w Goździkowie.
Wydaje mi się, że to było tak niedawno (i nie mówię tu o niespodziewanej chwilowej wizycie w maju i małej 40-stce), że przecież dopiero, co się żegnaliśmy po wspólnych wycieczkach do Rawy Mazowieckiej i po PKWŁ w maju 2018 roku, a tu już nie wiadomo, kiedy rok minął i Skowronki są ponownie na wieczornych pogaduchach, grillu i na szlakach Głowna i okolic.
Te weekendy są wyjątkowe i pewnie o tym już nie raz przy tych wizytach wspominałem i nie ma, co się nad tym rozwodzić, ale ten weekend był jeszcze bardziej wyjątkowy. Wyjątkowość tego weekendowego czasu polegała na tym, że do naszej wesołej kompanii dołączyli w sobotę Lena i Grzegorz, a w niedziele Dominik.
A gdzie byliśmy i co zwiedzaliśmy???
Zaraz wam opowiem.
Pierwszego dnia czyli w sobotę rano ruszyliśmy w samochodową podróż do Leszna, aby tam właśnie spotkać się z Leną i Grzegorzem i już wspólnie rozpocząć penetrację Puszczy Kampinoskiej.
Wiadomo, puszcza sama w sobie jest wielka atrakcją, jest jednym wielki i niemym świadkiem naszej historii, jest wspaniałym kolorowym i różnorodnym teatrem przyrody. Zróżnicowanym pod względem fauny i flory, ale i terenu. Górki, pagórki, wzniesienia, zjazdy, mokradła, (choć niestety przy tej suszy, jaka mamy nie miały takiego uroku) i piach. Wszystko można tu spotkać podczas jednej wycieczki. Niestety dziś z uwagi na brak śniegu w zimie, na brak deszczu wiosną na szlakach przeważał piach, piaseczek, piaseczuniek, piaszczycho… chyba we wszystkich możliwych formach i odmianach był przez nas wysławiany. A szczególnie przez Lenę, która na swoim rowerze, raczej nie do końca przystosowanym do takiego terenu, pokonywała go z gracją i „uśmiechem”. Z takim uśmiechem, że strach było się zbliżać na odległość pompki od roweru. Ale tak naprawdę to wszystkim dał on nam trochę w kość. Chociaż było się z czego pośmiać przy wieczornym grillowaniu.
Ale nie można było iść tak bardzo na łatwiznę i do samych walorów przyrodniczych należało coś jeszcze wyszukać na wyznaczonych szlakach. Pierwszym obiektem który spróbowaliśmy chociaż zobaczyć przez ogrodzenie był pałac w Zaborowie. Niestety teren prywatny, wstęp wzbroniony koniec kropka. Mkniemy więc do Wiktorowa na cmentarz ofiar terroru hitlerowskiego. Jadąc dalej niebieskim dociekamy do Zaborowa Leśnego i mogiły powstańców styczniowych 1863 roku. Trzymając się wciąż niebieskiego szlaku odwiedzamy Lipków, następnie cmentarz wojenny w Laskach. Tu zmieniamy kolor szlaku na czarny i ruszamy w drogę powrotną, którą nakreśliłem tak :
Czarnym do Sierakowa potem drogą do zielonego, myk na czerwony i tuż za Pomnikiem Niepodległej Rzeczypospolitej Kampinoskiej wpadamy na żółty który zaprowadzi nas do miejsca rozpoczęcia dzisiejszej wycieczki.
Na samym końcu już tuż przy Lesznie dopadł nas mały i przyjemny deszczyk. Chwila na spakowanie sprzętów i ruszamy do Głowna na obiadokolację przy ognisku.
Dzień można uznać za zakończony, a ze gadało się fajnie to i w towarzystwie Darii, Grzegorza, Beatki i mojego syna przywitaliśmy niedzielę.
Trzeba iść spać nie ma rady.
Jutro kolejny rowerowy dzień się szykuje.

Trasa – Leszno – niebieskim przez Zaborów – Zaborów Leśny – Lipka – Laski – czarnym – Izabelin – Sieraków – zielonym do czerwonego i czerwonym przez Wiersze do żółtego – Leszno

Foto:
Wiktorów i Cmentarz ofiar terroru hitlerowskiego
Wiktorów i Cmentarz ofiar terroru hitlerowskiego © GOZDZIK
Zaboów Leśny
Zaborów Leśny © GOZDZIK
Tablica informacyjna przy kościele w Lipkowie
Tablica informacyjna przy kościele w Lipkowie © GOZDZIK
Lipków i chwila odpoczynku. Od Ptawej Grzegorz, Lena Daria, Rafał
Lipków i chwila odpoczynku. Od Prawej Grzegorz, Lena Daria, Rafał © GOZDZIK
Laski i cmentarz wojenny
Laski i cmentarz wojenny © GOZDZIK
Na żóltym
Na żółtym © GOZDZIK



Kategoria Kampinoski PN



Komentarze
Gozdzik
| 14:52 czwartek, 18 lipca 2019 | linkuj Dominiku owego dnia nie byliśmy. Następna wycieczka po puszczy będzie z Żelazowej Woli.
domino83
| 08:28 czwartek, 18 lipca 2019 | linkuj Poznaję miejsca ze wspólnej wycieczki ale w Laskach owego dnia chyba nie byliśmy.
Gozdzik
| 16:40 środa, 10 lipca 2019 | linkuj Tak weekend był super. Co prawda brakowało mi do pełni szczęścia Ciebie i Andrzeja, ale było świetnie.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!