Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Gozdzik z miasteczka Głowno. Mam przejechane 21602.03 kilometrów w tym 5068.87 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.08 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 86604 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Gozdzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 36.40km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:51
  • VAVG 19.68km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Sprzęt BASIC
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Nagawek i Kołacinka

Niedziela, 18 listopada 2012 · dodano: 19.11.2012 | Komentarze 4

Myślę, że to raczej już ostatnia wycieczka rowerowa w tym sezonie, nawet jak pogoda będzie ładna to już starczy. Powietrze z kół wypuszczone, siodełko schowane, licznik zdjęty (Mikołaj ma ponoć dla mnie już nowy VDO MC 2.0 WR), a maszyna po delikatnej kosmetyce układa się do snu zimowego, aby nabrać sił do nowego sezonu.
W porównaniu z rokiem ubiegłym (niecałe 300 km) to w tym roku najeździłem się rowerkiem i czuje pełne zadowolenie. Trochę mi szkoda tych straconych dwóch miesięcy, ale siły wyższe, na nie nie ma rady.
Bicie rekordów przełożone na rok następny……

Dobra, ale do rzeczy.

Aby zdobyć kolejne 10 punkcików do kolekcji pojechałem sobie do Nagawek i Kołacinka. Nagawki to wioska położona niedaleko Głowna, w której niedawno powstał Żywy Skansen – Centrum Folkloru Polskiego w Nagawkach (to pełna nazwa).

Tablica informacyjna Żywy Skansen - Centrum Folkloru Polskiego w Nagawkach © GOZDZIK


Na terenie Skansenu © GOZDZIK


Na terenie skansenu © GOZDZIK


Na terenie skansenu © GOZDZIK



Obiekt świadczy usługi całoroczne (gastronomie, hotelarstwo, centrum edukacyjno-szkoleniowe, imprezy okolicznościowe itp). Mieści się tu również szkoła jazdy konnej oraz można uczestniczyć w warsztatach dawnych umiejętności i ginących rzemiosł.
Dodatkowo skansen jest położony na skraju Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich i stanowi idealny punkt wypadowy do wycieczek rowerowych po okolicach Brzezin, Głowna, Rogowa, jeżowa oraz samego PKWŁ.
Po chwili spędzonej na terenie skansenu (karczma niestety otwarta była od 11.00, dlatego tylko chwila w skansenie hi hi hi), ruszyłem do Kołacina, a następnie do Kołacinka gdzie mieści się atrakcja turystyczna dla dzieci - czyli Dino Park.

Tablica przed Dino-Parkiem © GOZDZIK



Cena wejściówki trochę mnie przygniotła wiec skupiłem się na dalszej drodze, której fragment z Kołacina do Kraszewa jest moim ulubionym odcinkiem drogi znajdującym się w tych okolicach. Takie drogi po prostu uwielbiam, a jeśli to jest jeszcze czerwiec lub lipiec to kocham bym powiedział.

Droga z Kołacinka do Kraszewa © GOZDZIK


W Głownie małe kółeczko nad zalewem i …… i właściwie to koniec … o tak po prostu.

Wszystkim jeżdżącym dalej, życzę tylko samych ciepłych i pogodnych (jeśli w porze zimowej takie mogą być) dni - bez deszczu, śniegu i błota. Trzymajcie się ciepło.


Kategoria Po okolicy



Komentarze
Skowronek
| 18:42 poniedziałek, 3 grudnia 2012 | linkuj Piękne to ostatnie zdjęcie, kwintesencja drogi. I gdybyż droga życiowa chciała być taką jasną i prostą...:)
anamaj
| 12:03 poniedziałek, 19 listopada 2012 | linkuj A ja też zawsze nadzoruję Św.Mikołaja :)
Gozdzik
| 10:49 poniedziałek, 19 listopada 2012 | linkuj Sam nadzorowałem Świętego co by mu się palec nie omsknął :-).
Wiesz Aniu mam taki zegarek z tymi bajerami, ale tak mnie denerwował ten pasek napiersiowy czy jak on tak się zwie, że miałem go tylko dwa albo trzy razy i dałem sobie spokój.
anamaj
| 08:50 poniedziałek, 19 listopada 2012 | linkuj Piękne zamknięcie sezonu 2012 :)

Licznik VDO 2.0 - Mikołaj wie co dobre.
Tato ma licznki VDO 1.0 i jest zadowolony.
Gdy będziesz miał ekstra trochę pieniedzy, to kup sobie do licznika czujnik tętna - bardzo ciekawe są obserwacje swojego tętna - szczególnie na podjazdach.

Do zobaczenia w sezonie 2013 :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!