Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Gozdzik z miasteczka Głowno. Mam przejechane 21440.23 kilometrów w tym 5017.87 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.09 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Gozdzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 35.50km
  • Teren 16.00km
  • Czas 01:58
  • VAVG 18.05km/h
  • VMAX 37.10km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 202m
  • Sprzęt Góralek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Co za KWIECIEŃ ?

Środa, 28 kwietnia 2021 · dodano: 30.04.2021 | Komentarze 0

Nie no ja rozumiem, że to jest taki kwiecień jaki powinien być, że tak właśnie maja wyglądać kwietnie, że ma padać, że ma być raz słońce raz deszcz, kwiecień plecień, ale czy naprawdę musi być tak zimno????? Jakieś mrozy w nocy, przykrywanie roślin które już ładnie wzeszły, jakiś grad, śnieg, mróz nieeeeeeee …… Przecież to już maj za pasem za chwile sierpień i chłodne wieczory zimne poranki i co mamy mieć tego ciepła, o ile ma być ciepło, 3 może 4 miesiące. No raczej 3 bo początek maja tez ma być raczej nie za ciepły. Przepraszam, ze tak marudzę, ale jestem zwierzęciem ciepłolubnym i nie istnieje jak nie ma słońca i ciepełka.
Wyskoczyłem dziś na rowerek bo słonko ładnie świeciło, ale wcale ciepło to nie było. Płakać mi się chce. Nie tylko przez pogodę ale i przez piętrzące się trudności w organizowaniu życia, czasu wolnego … a raczej czasu zajętego non stop.
O no to sobie po biadoliłem.
Czasami tak mam.
Taki los.
Dobrze, że już za miesiąc ( o ile mi ten los pozwoli) będę pakował sakwy i przebierał nóżkami z radości wyjazdu na szlak Green Velo. Nie mogę się doczekać. Ale o tym to przyjdzie pora pisania. Jeszcze nie teraz.
Dziś, tak jak pisałem wyżej, słonko zachęciło mnie do wyjazdu. Wygląda na to że dzisiejszy dzień to takie jednorazowe okno pogodowe w najbliższym czasie. Wyjazd miał być zaraz po pracy o 16.00, ale … no wyszedł pół godziny później. Kierunek wzniesienia łódzkie i moje ulubione w nich miejsca. Jednak przeceniłem trochę wyglądające prześlicznie promienie słoneczne i ciut za lekko się ubrałem, a może nie za lekko ale przede wszystkim nie miałem nic co by mnie ochroniło przed zimnym, przeszywającym wiatrem. I dlatego zamiast 70 km zrobiłem tylko to co widać, bo po prostu zmarzłem. Ale i tak było warto zmarznąć i się przejechać. Nie przepraszam przejechać się, a w bonusie zmarznąć trochę.

Trasa : Głowno – Kalinów – Bratoszewice – Nowostawy Górne – Niesułków – Lipka – Niesułków Kolonia – Nowostawy Dolne – Nowostawy Górne – Kalinów – Głowno.

Foto:

Nad Czarnym Stawem
Nad Czarnym Stawem © GOZDZIK

Przy Czarnym Stawie
Przy Czarnym Stawie © GOZDZIK

Na czarnym Szaku w PKWŁ
Na czarnym Szlaku w PKWŁ © GOZDZIK

A to już Głowno i Mrożyca
A to już Głowno i Mrożyca © GOZDZIK


Kategoria PKWŁ



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!