Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Gozdzik z miasteczka Głowno. Mam przejechane 21440.23 kilometrów w tym 5017.87 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.09 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Gozdzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 30.10km
  • Teren 0.50km
  • Czas 01:36
  • VAVG 18.81km/h
  • VMAX 29.30km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Podjazdy 105m
  • Sprzęt VAMP-irek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimowe rowerowanie

Sobota, 6 stycznia 2018 · dodano: 07.01.2018 | Komentarze 11

Nie wiem czy to można zaliczyć na poczet terminu „Rozpoczęcie Sezonu”, ale na 100% procent można powiedzieć, ze po raz pierwszy w roku 2018 ruszyłem dupsko i poszedłem na rowerek.
Tak wiem.
Niedawno pisałem o tym że jazda rowerem poniżej 15 stopni Celsjusza to dla mnie masochizm w czystej postaci. Jednak po rozmowach telefonicznych z moim drogim przyjacielem Waldkiem o tym jak to fajnie się jeździ zimą, jesienią i bardzo wczesna wiosną ten próg opuściłem do 10 stopni, a tu dziś jest 8 i pojechałem…… strach się bać co będzie jak on wróci do Polski na stałe … ojjjjj. Normalnie zimowki do roweru będę musiał kupić….. albo być bardziej twardy i nie ulegać hihihihi.
Ale muszę powiedzieć, że naprawdę było bardzo milutko. Słoneczko zero wiatru, cieplutko…. I tylko jeden debil który mnie zepchnął z drogi w kałuże bo drugi mega debil zaczął nas wyprzedzać troszkę wycieczkę popsuli. Latem to bym to jakoś przebolał, nie pierwszy i nie ostatni tak przejeżdża blisko, że trzeba uciekać, ale teraz zimą prosto w kałużę, takie błoto na poboczu wiejskiej drogi. Upaprany calutki byłe i musiałem zawijać w kierunku domu. Ale mam nadzieję że chociaż 1/10 z tego co za nimi wykrzyczałem się spełni. I już im współczuję…. Głąby …..
Ale dobra nie o tym….
Gdzie byłem… i po co ???
Niedawno… o matko to nie było tak niedawno….. to był jakiś listopad… ale ten czas umyka…
Dobra wiec jakiś czas temu, kiedy wracałem z chrześniakiem z jego meczu do domu, zauważyłem pod Głownem tablicę mówiąca o miejscu Pamięci Narodowej….
Żyję tu, mieszkam, jeżdżę samochodem, rowerem i naprawdę nie widziałem tej tablic w życiu, a tu proszę jest. I wówczas postanowiłem, że jak będzie taki dzień zimowy na malutka przejażdżkę to się tu wybiorę i zobaczę co i jak …..
I właśnie jestem.
Miejsce to upamiętnia rozstrzelanie prze Niemców w czasie II WŚ mieszkańców pobliskich wiosek. Opiekują się tym miejscem uczniowie jednej ze szkół. Naprawdę nie wiedziałem o tym miejscu i nie widziałem go wcześniej. Pomroczność jasna, ślepota…… dobra nie ważne. Lepiej późno niż wcale prawda.
A z innych ciekawostek to w moim pięknym małym miasteczku nad jeziorkiem w lasku powstał naprawdę całkiem spory i fajny Park Linowy. I już nie mogę się doczekać lata aby spróbować swych sił i w takiej formie wypoczynku, sportu, nie wiem jak to nazwać.
Daria, Rafał was też tu zaciągnę hihihihi…..

Trasa: Głowno – Glinnik – Karnków – Domaradzyn – Bronisławów – Głowno.

Foto:
Miejsce Pamieci Narodowej - okolice Głowna
Miejsce Pamięci Narodowej - okolice Głowna © GOZDZIK

Miejsce Pamięci Narodowej - Okilice Głowna
Miejsce Pamięci Narodowej - Okolice Głowna © GOZDZIK

Widok na jeziorko
Widok na jeziorko © GOZDZIK

Park linowy w Głownie
Park linowy w Głownie © GOZDZIK

Głowno - Park linowy
Głowno - Park linowy © GOZDZIK

W Parku Linowym - Głowno
W Parku Linowym - Głowno © GOZDZIK

W Parku Linowym - Głowno
W Parku Linowym - Głowno © GOZDZIK


Kategoria Po okolicy



Komentarze
Gozdzik
| 13:25 środa, 21 lutego 2018 | linkuj Ojjj w ten weekend zapowiadają ostre mrozy. Dla mnie jazda poniższej plus 10 stopni to już duuuuże wyzwanie. Ja naprawdę Was podziwiam tyle km w zimnie... masakra.
Generalnie w Głownie zbyt wielu zabytków nie ma. Dwa pałace budynek stacji PKP i chyba to by było na tyle. Ale niedaleko łowna rozpoczyna się już Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich i to ogólnie jest atrakcja :-)
domino83
| 12:16 wtorek, 20 lutego 2018 | linkuj Być może w weekend będę w okolicy, chciałbym odwiedzić Sobotę i Walewice ale czy wystarczy sił do Głowna. Osobiście tylko raz byłem tutaj wracając z Łowicza do Łodzi - moja pierwsza trasa daleko dystansowa. Jednak w emocjach tylko przejechałem nawet nie zastanawiając się nad zwiedzaniem.
Gozdzik
| 07:42 piątek, 12 stycznia 2018 | linkuj Czajka - dziękuję i również życzę szczęśliwego i zdrowego roku 2018

Tycjan - zapraszam wiec na wiosnę do Głowna na wspólne rowerownie a potem rzut na liny :-))))).. czajka Ciebie oczywiście tez zapraszam ......
czajka
| 21:17 czwartek, 11 stycznia 2018 | linkuj Myślę, że kupisz te zimówki ;) Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. :)
Gozdzik
| 14:18 wtorek, 9 stycznia 2018 | linkuj Mariusz dziękuje Mariuszowi :-) i życzy udanego i szczęśliwego roku.....
zarazek
| 16:12 poniedziałek, 8 stycznia 2018 | linkuj Ja też jakoś wcześnie rozpocząłem sezon w tym roku - głównie dzięki pogodzie, która na to pozwoliła. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Gozdzik
| 07:54 poniedziałek, 8 stycznia 2018 | linkuj Skowronku - dokładnie koniec świata.... ale powiem szczerze, grzechem byłoby nie iść na rower tego dnia. Tak wówczas było max 4 stopnie, a w Zawierciu jak wysiadaliśmy to 2 góra 3. Ojjjjj zmarzłem wtedy... tydzień odmarzałem.. :-). Ale wspomnienie jest.

Amiga - mam nadzieję ze będzie fajny i niezły, chociaż wiem że od połowy czerwca do połowy lipca to tak z rowerem będzie średnio i wiadomo czemu prawda.... Kocham rower, kocham inne sporty ale piłka nożna to to co kocham ponad wszystko. To sport, który doprowadził mnie na boiskach A klasy do poważnej kontuzji po której zakończyła się "kariera" ale miłość i uczucie zostało :-).

Waldku - niech cie nie ponosi ułańska fantazja. Są pewne granice termiczne i pogodowe poniżej których nie zejdę nawet za pieniądze hihihihi. Taki 8 stopni, słońce i brak wiatru to wszystko do czego mnie zmusisz, namówisz, nakrzyczysz ...... :-))))))))))
amiga
| 15:06 niedziela, 7 stycznia 2018 | linkuj Zobaczyłem zdjęcia na photobikestats i zdębiałem, przecież Ty nie jeździsz jak jest poniżej +15 ;) Musiałem zajrzeć na bikestats i... niespodzianka :) Jest wpis, sezon rozpoczęty :) Coś czuję, że będziesz miał niezły rok :)
Skowronek
| 12:25 niedziela, 7 stycznia 2018 | linkuj Goździk w styczniu na rowerze! Koniec świata... Choć 8 stopni to łaskawa temperatura, pamiętam, że jak byłeś u nas 26 marca to były jakoś 2 czy 3 stopnie... Fajnie, że okolice tak dobrze znane wciąż potrafią czymś nowym zaskoczyć:) Szkoda, tylko że drogowi debile wygonili Cię z trasy wycieczki:(
Park linowy wygląda fajnie, zaraz pokażę Rafałowi, co go czeka hi hi
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!