Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Gozdzik z miasteczka Głowno. Mam przejechane 21440.23 kilometrów w tym 5017.87 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.09 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Gozdzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 16.20km
  • Czas 00:47
  • VAVG 20.68km/h
  • VMAX 33.30km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Podjazdy 88m
  • Sprzęt VAMP-irek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziewiczy rejs......

Środa, 18 marca 2015 · dodano: 19.03.2015 | Komentarze 0

…… rowerkiem flagowym mojej stajni.
Czyli VAMP-irek na trasie

No właściwie to nie rejs a „rejsik” był, bo czasu mało po pracy i obiedzie, a na 18.00 musiałem być w domu. Ale coby nie było to w końcu wystawiłem mój nowy nabytek na światło dzienne i się nim przejechałem.
Początki trudne bo niestety mało wiatru w kołach. Do domu już nie chciałem wracać co by pecha nie zabrać, więc musiałem na stację dotrzeć .
Siodełko za nisko, mało powietrza w kołach no wyglądałem jak pajac na nie swoim rowerku.
Na stacji CPN koła na max siodełko w górę …… jadę …. Już lepiej… ale siodełko nadal za nisko .. postój…….. siodełko w górę…… jadę … nieee no kurcze teraz za wysoko … postój .. siodełko w dół….. jadę …. Zerkam na zegarek … no masakra czas na relaks minął… tył zwrot i do domu….. o taki to był rejs… rejsik.
Ale bardziej poważnie to jak już koła były nabite i wysokość siodełka oki to jechało się całkiem przyjemnie. Troszkę inna sylwetka na rowerze ale całkiem przyjemna,. Siedzi się dość wysoko bo koła większe, może troszkę dziwnie się skręca bo to jakieś duże i cienkie hi hi hi., ale naprawdę bardzo to wszystko w całości jest miłe i przyjemne,a prędkośc też całkiem miła na liczniku była.....
No cóż więcej nie da się powiedzieć po tak krótkiej przejażdżce. Przyjdzie czas na dłuższe wycieczki to się wówczas zobaczy jak maszynka się sprawuje. Dziś mogę tylko powiedzieć ze bardzo dobrze zrobiłem wymieniając od razu w sklepie siodełko na takie samo jak mam przy góralu. Kształt, rozmiar, marka wszystko to samo tylko nowszy model i tyłeczek różnicy nie poczuł wcale. Jak będzie na dłuższych wypadach? Się pożyje, się pojeździ, się zobaczy……
Authorek oczywiście zostaje i będzie wykorzystywany w PKWŁ, Puszczy Kampinoskiej w Jurze K-Cz i innych tego typu terenach. Zresztą chyba trudno byłoby mi się z nim rozstać w sensie odsprzedania komuś czy przekazania w formie darowizny hihihi……
Trasa: Głowno - Zarębów – Szczecin – Dmosin – Głowno.
Foto: brak


Kategoria Po okolicy



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!